Niebieski Druhu Naczelniku!

Przesyłamy te podniszczone już podanie za pomocą niebieskich heroldów, których obecnie na ulicach miast można spotkać przebranych w białe sukienki ze skrzydłami do pleców przyczepionymi lub w czerwonych strojach z workami na plecach i z dziwnymi białymi brodami. Pisane było w czasach dawnych i nie wysłane, bo pewnie zabrakło nam odwagi lub nieopatrznie obdarowałeś nas zbyt dużą nadzieją, że to co napiszemy zmieni się i nie będzie trzeba zawracać Tobie Twojej głowy – wystającej spod niebieskiej rogatywki – odpowiedzialnej za nasz niebieski gatunek. Sprawy przeze nas pisane są tak dlatego gatunku małe, a pewnie tylko brak niebieskiego czasu powoduje, że się nimi nie zawsze zajmujesz. Ale jednak w tym czasie, kiedy moc truchleje i jaśnieje blask, kiedy radio i telewizja nadają o pokoju i dobroci, kiedy wszędzie handluje się nastrojem i melancholią, co zapewne oznacza zbliżanie się świąt, może znajdziesz trochę czasu i nim się pojawi pierwsze danie na Wigilijnym Twoim stole, rozpatrzysz nasze podanie.

 

 

Niebieski Druhu Naczelniku, nim połamiesz się opłatkiem ze swoimi bliskimi, rozpatrz pozytywnie naszą prośbę abyś swych swoich pomocników na Ziemi, których za wolą ludu ustanawiasz obdarzył większą ilością serc, by wtedy, kiedy jedno serce dla sprawy (100lub kogoś z nas maluczkich) stracą, mieli w zapasie jeszcze kilka. Daj im też mądrość widzenia w każdym z nas człowieka z jego dobrocią,i troskami.

Niebieski Druhu Naczelniku, nim zapalisz na niebie pierwszą gwiazdę, daj im jasność umysłów i zrozumienie tej prostej prawdy, że człowiek jest warty nie tego, co jest wart wtedy, kiedy jest, ale jest wart tego co po nim pozostanie, kiedy odejdzie. Że żyje nie wtedy, kiedy każdego dnia jest widziany ale wtedy kiedy jest w sercach i umysłach tych, którzy zostali i którzy przeszłe jego dobre czyny wspominają.

Niebieski Druhu Naczelniku, nim podadzą na Twój stół barszcz niebieski z niebieskimi uszkami, daj im jeszcze zrozumienie tego prostego faktu, że artystyczne stłuczenie kryształu, może być bardzo efektowne i może poszczególne kawałki będą piękne w artystycznym ujęciu (100a ich sprzedaż zasili Twe środki na zakup skrzydeł anielskich), a może nawet przez krótką chwilę pozwolą widzieć ułudną tęcze, ale złożenie ich z powrotem w kryształ nie będzie już możliwe. Przy tej próbie można skaleczyć nie tylko ręce, ale też spowodować, że z niejednego serca będzie płynęła krew.

Niebieski Druhu Naczelniku, nim podadzą Tobie karpia po żydowsku lub śledzia w śmietanie, spojrzyj na moje pismo i rozpatrz prośbę w nim zawartą. Daj nam też umiejętność bycia sobą, abyśmy nie klaskali wtedy, kiedy dla małych korzyści, słychać wokół owacje na stojąco.

Niebieski Druhu Naczelniku, przed spożyciem Wigilijnych ciast rozpatrz nasza prośbę o umiejętność odróżniania dobra i zła, pozwól abyśmy umieli mało myśleć o nas samych, tak by godność nasza była na tyle duża byśmy nie umieli dorzucać drew do płonących stosów. Pozwól nam przeżyć ten rok, zwyczajnie po ludzku i daj nam odwagę by służyć innym, aby dzięki tej odwadze, nas i wychowankowie mogli wrastać doświadczając cudu wzajemnej sympatii. Daj nam odwagę, aby drugiego człowieka obdarzać cudem oddania się, aby nasza służba rodziła przyjaźń wśród nas wszystkich.

Niebieski Druhu Naczelniku, a przed dwunastym daniem spojrzyj i na tę prośbę, abyś zechciał zamienić nasz każdy żal na bal, a złość na miłość. Dla Ciebie to tylko zmiana liter, a dla nas całe nasze życie. Taka by za rok nasz list był listem pełnym, nie próśb a podziękowań. I dziękować będziemy Tobie Niebieski Druhu Naczelniku za Twoją miłość, którą nam wszystkim zesłałeś przez Twego Syna, w żłobie zrodzonego.

(100życzenia znalezione dawno temu, jeszcze w czasach ZHP)

 

A teraz coś zupełnie z innej beczki … 😛

 

 

Visits: 6

 

Druhny i Druhowie

Zuchy i Zuchenki

Szanowni Rodzice

Przyjaciele naszego Szczepu

Na cześć pierwszej polskiej Harcerki Olgi Małkowskiej – Olga Braniewska „dziecko drużyny” Łódzkiej Drużyny Harcerek – nosiła imię „Oleńka – Pszczółka”. Szara harcerka – zakochana w szarej lilijce i w świetlanym Harcerskim Krzyżu – całym życiem pełniła służbę naśladując swoją imienniczkę – Olgę Małkowską. Zginęła mając 21 lat. W pokoju Oleńki znaleziono kartkę, na której umieściła sentencję swojego życia: „Człowieku, kocham Cię – przekaż to dalej słowami, albo bez słów. Mów o tym z uśmiechem, gestem pojednania, podaniem ręki, słowami uznania, uściskiem, pocałunkiem, błyszczącymi oczami. Mów, dając tysiącami małych gestów codziennie na nowo – Kocham Cię.”

Drodzy Przyjaciele.

Wyposażeni w bogate doświadczenie zdobyte na szlaku życiowej wędrówki za kilka dni zasiądziemy w swoistym wigilijnym kręgu – stole wigilijnym – zjednoczeni miłością, połączeni wspólną wzniosłą ideą tj. służbą drugiej osobie.

Służba bliźniemu to harcerstwo, a służba to nic innego jak miłość przez „M”. Z okazji Świąt Bożego Narodzenia, Świąt Wielkiego Cudu Miłości, pragnę złożyć szczere życzenia słowami wiersza z 1935 roku. Został napisany przez Olgę Małkowską i wyraża to, czego ja Wam życzę.

„(100…) Nie patrzcie dawnych krzywd,

Nie patrzcie cudzych wad,

Młodzieńczym węzłem serc

Opaszcie cały świat.

Nie trwóżcie się, że zła

Moc jeszcze taka w krąg.

Miłością zwalczcie ją

Jednością serc i rąk.”

Czuwaj

pwd. Adam Rogacki HO – kapelan

 

Visits: 12

Jak było 65 lat temu? Jak wyglądało Świnoujście? Kim byli ludzie, których mijało się na ulicy? Co jadło się na śniadanie i w czym nosiło się kanapki do szkoły? Mało kto jest w stanie odpowiedzieć nam na takie pytania, ale śmiem twierdzić, że było całkiem podobnie. Ludzie w tamtych czasach zupełnie nie mogli sobie wyobrazić tego co dzieje się dziś, tak jak my tego co działo się wtedy. Tym samym wiemy, że mnóstwo rzeczy zmieniło się diametralnie, wprost nie do poznania. Na lepsze czy gorsze- nie nam to ocieniać. Jednak niewątpliwie 65 lat ma dla nas ogromne znaczenie.

65 lat temu powstała pierwsza drużyna harcerska w Świnoujściu, co świętowaliśmy na święcie Szczepu od piątku do niedzieli (1009.12-11.12.2011). Choć same przygotowania sięgają nawet 1,5 roku wstecz. Wszak za nami (100prawie) rok rocznic. 100 lat harcerstwa, 10 lat Patrii, 35 lat Rzepich i kilka okrągłych urodzin, albo tych równie ważnych;)

Świadectwem tego, że 65lecie łączyło wszystkie nasze harcerskie działania była plakietka, podzielona na 5 części i którą zdobywało się uczestnicząc w każdej imprezie z osobna: obóz, 100lecie harcerstwa, start harcerski, XXI Rajd Jesienny i w końcu sam środek to 65lecie harcerstwa w SP1.

W czwartek już została przygotowana wystawa na auli szkolnej, którą mogli zwiedzać uczniowie- dorobek szczepu w zdjęciach, książkach, kronikach i wielu innych przedmiotach. W Piątek odbył się szkolny koncert na którym uczniowie prezentowali harcerskie piosenki. Zaś wieczorem harcerze we własnym gronie rozpoczęli świętowanie. Początek zwyczajny, rozlokowanie w salach, ostatnie ustalenia, kolacja. Ale zaraz po tym zebraliśmy się na auli, gdzie Rada Szczepu przywitała wszystkich na wspólnych obchodach. Ażeby poczuć klimat tych minionych 65lat odbył się przegląd filmowych kronik szczepu, zastępy zmagały się w spostrzegawczości żeby odpowiedzieć jak najlepiej na ułożone dla nich pytania odnośnie wyświetlanych wydarzeń. W międzyczasie pokaz opuściły rady drużyn, wędrowniczki i wędrownicy, którzy udali się na grę nocną. Trzeba było dojść na „worek”, ale wcześniej wykonać zadanie: wymienić się z innym patrolem jednym z elementów umundurowania. Na mecie czekała zupa i SGO „Zawisza”. Chwilę powspominaliśmy, pograliśmy przy ognisku, została nadana chusta dh. Natalii i stopnie w „Koniczynkach” i wszyscy już całkiem w nocy wróciliśmy do szkoły. Oczywiście kadra do późna w nocy rozmawiała na tysiące tematów, które były niezmiernie ważne.

Sobotnie przedpołudnie i południe odbywało się pod znakiem harców. Patrole mieszane ze wszystkich drużyn wyruszyły w miasto by wykonać atrakcyjne zadania: gra w warcaby, kręgle, bilard, kapsle, zapamiętywanie szczegółów i inne. W międzyczasie wszyscy zjedli obiad, choć niektórym trafienie na jego miejsce przysporzyło kłopotów. Po powrocie do szkoły zaczęły się ostatnie przygotowanie do głównych obchodów. Próba musztry, przedstawienia, ostatnie poprawki na wystawie. Każdy miał coś do roboty, a w międzyczasie przyszły zuchy. O 16 rozpacza się apel. Drużyny wmaszerowały do auli, sztandary zostały wprowadzone. Meldunek, rozkaz, odznaczenia. (100KTOŚ MA SPISANE KTO CO DOSTAŁ???). A od pani Dyrektor dostaliśmy namiot, a nasi przyjaciele podarowali nam antyramy ze wspomnieniami i pamiątkowymi cytatami. Oficjalna część dla wszystkich zakończyło przedstawienie- dzieje harcerstwa przedstawione w skrócie przez harcerki z 27 ŚDH :Rzepichy: i harcerzy z V ŚDH „Patria”.

Na kominku we wspólnym kręgu zasiadła Rada Szczepu oraz drużynowi, szczepowy i harcerki oraz harcerze z minionych lat. Wspólnie śpiewaliśmy i słuchaliśmy/opowiadaliśmy wiele historii. Dzień zakończył koncert rockowy w sali MDK na którym harcerki i harcerze wyszaleli się za wszystkie czasy.

Niedziela była już spokojniejsza. O 9 odbyła się msza św. w Kaplicy Wojskowej na której została odsłonięta tablica z okazji 100lecia harcerstwa i 65lecia harcerstwa w Świnoujściu. A uhonorowana odznaką Zasłużony Dla Świnoujskiego Harcerstwa została 8 Flotylla Obrony Wybrzeża. Na apelu zostały ogłoszone wyniki uzyskane przez drużyny w sobotnich harcerce i przeglądzie filmowym. Po sprzątaniu i wspólnym kręgu rozeszliśmy się do domów, pełni wspomnień, zmęczenia i z zadowolonymi minami. Bo któż by nie był dumny, że pochodzi ze środowiska o tak ciekawej i długiej historii?

Visits: 3

Mamy kolejny zespół, który zagra na naszym koncercie na święcie szczepu.

Grave For You

 

 

Kapela utworzyła się na początku listopada 2010 roku z inicjatywy Laski, który szukał ludzi do wspólnego grania i rozwijania się muzycznie.Pierwszy koncert odbył się na WOŚPie w czasie Mocnego Grania na muszli koncertowej w świnoujściu.
W aktualnym składzie gramy od września. Próbujemy kombinować w kierunku metalcoru w stylu Frontside, As I Lay Dying, Caliban, Heaven Shall Burn.
(100informacje z Facebook`a zespołu)

Visits: 4

Rzeczy potrzebne: (100standardowy ekwipunek biwakowy)

  • karimata, śpiwór

  • kubek, sztućce

  • potrzebne ubrania z mundurem na czele

  • buty na przebranie

  • legitymacja szkolna

  • jedzenie

  • notes i coś do pisania

  • nieprzemakalne buty jak i kurtka w razie złej pogody

  • śpiewniki, instrumenty muzyczne

  • strój kąpielowy, ręcznik, klapki (100bardzo ważne)

  • opłacone składki

  • 20 zł za biwak (100Ci którzy jeszcze tego nie zrobili, czyli zapłacili, więc jeszcze jest czas by sie zgłosić!! :D:D)

w razie pytań drużynowi udzielają pełni informacji

przychodzimy o 17:00 w Piątek (1009.12 br) do Szkoły Podstawowej nr 1

zakończenie w niedzielę (10011.12 br) ok. 13:00 (100nie przewidujemy wcześniejszych powrotów do domu)

Visits: 44