6 stycznia o godzinie 11 Połabianki i Wenedzi oraz pozostałe szczecińskie drużyny spotkały się przy Biurze Okręgu niedaleko Urzędu Miasta spod, którego zaczynał się Orszak Trzech Króli. Tam też pełniliśmy drobną służbę. Starsze harcerki miały ,,podpisywać” dzieci, czyli napisać im na plakietkach imię i nazwisko oraz numer telefonu (100dzieci uczestniczyły jako przebrane orszaki i mogły się później zgubić, a szły bez rodziców), reszta harcerek i harcerzy rozdawała korony i śpiewniki uczestnikom orszaku .,Podpisywanie nie wyszło, bo już wcześniej były wyznaczone do tego osoby. Zaczął się orszak. Szliśmy od Urzędu do placu Lotników. Podczas marszu były rożne stacje np. jak diabeł kazał Herodowi zabić Jezusa, walki rycerzy, czyli dobra ze złem, a przede wszystkim na koniec odbył się pokłon złożony Panu Jezusowi w stajence. W marszu rozgrzewało nas śpiewanie kolęd. W orszaku uczestniczyła także telewizja, więc kto mógł to pomachał :). Zakończyło się ok. 13 na śpiewaniu kolęd i wspólnym kręgiem wszystkich drużyn.
A poniżej link do Kroniki regionalnej, w 1.19 i 1.36 widać Połabianki w akcji 😀 Oglądajcie!
http://szczecin.tvp.pl/23468008/1830-60116
Po Orszaku drużynowi i przyboczni udali się do biura, gdzie odbyło się spotkanie opłatkowe. Wspólnie ogrzewaliśmy się przy rozmowach, pysznych pierogach i planach na przyszłość. Oczywiście wpierw złożyliśmy sobie życzenia łamiąc się opłatkiem.
Views: 14