30 stycznia zbiórka miała zacząć się o 9:40, ale i tak większość przyszła chwilę później. Gdy wszyscy już byli poszłyśmy na tramwaj numer 7. Zawiózł nas na Bramę Portową, gdzie zaczęła się superowa gra przygotowana przez Zuzię-zastępowa Pustułek :D.

Zdjęcie1230

Gra polegała na realizacji zadań umieszczonych przy ciekawych miejscach naszego miasta i szukania następnych hihi. Pierwszy punkt był przy Bramie Portowej. Drugi przy Książnicy-księgarnia. Trzeci bodajże był na placu Orła Białego, gdzie większość poszła do cukierni po tzw. makaroniki <mniam>. Potem udałyśmy się w stronę zamku , gdzie czekały na nas kolejne zadania. W tych wszystkich miejscach poznawałyśmy historie naszego miasta, układałyśmy piosenki, dopasowywalny zdjęcia, dzięki temu poznałyśmy nasze 'miejsce’ trochę bardziej i niekiedy z innej strony. Koniec gry był w Centrum Dialogu, które pozwiedzałyśmy.

Zdjęcie1235

Było naprawdę ciekawie! Tam też poznawałyśmy historię naszego miasta ale w latach 1939-1989. Polecamy każdemu! Po zwiedzaniu Marta otrzymała sznur i zdobyła  sprawność drużyny oraz zakończyła próbę harcerki. Gratulacje! Po tych wrażeniach pojechałyśmy do harcówki, a z niej do domów.

Zdjęcie1236

 

Views: 6

Druhny i druhowie, zuchenki i zuchy!

Każdy robi kartkę na Dzień Myśli Braterskiej i przynosi do drużynowej lub drużynowego! Nic skomplikowanego 🙂

Kartka ma być wielkości pocztówki (100musi się mieścić w kopercie), wykonana z bloku technicznego. Może być otwierana albo jednostronna, ozdobiona harcerskimi symbolami, hasłami oraz naszego Szczepu (100plakietka szczepu, logo ze Światowidem i lilijkami).

W środku wypisujemy życzenia:

…..<puste miejsce na adresata>……………

Od gór i od morza wiatr niesie życzenia:

Przyjaźni, uśmiechu, spełnienia marzenia.

Druhnom i Druhom, przyjaciołom i braci harcerskiej,

ślemy pozdrowienia w Dniu Myśli Braterskiej.

 

 

Uścisk dłoni wraz z harcerskim pozdrowieniem Czuwaj przesyła

III Szczep Harcerski „Słowianie” im. Zawiszy Czarnego.

22.02.2016 r.

 

Nic trudnego, prawda? Na kartki czekamy do soboty (10020.01)

A część Waszych kartek już jutro znajdzie swoich adresatów. Poniżej zdjęcia kilku prac. Kto poznaje swoją? <niektóre przeszły mały tjuning>

Zdjęcie1241 Zdjęcie1242

 

Views: 974

Zdjęcie1238

DZIEŃ 1

Dnia 1 lutego zaczęło się 28 zimowisko Szczepu(100przez całe zimowisko zagadką było, które to zimowisko i proszę 28 :D) Połabianki i Wenedzi spotkali się przy dworcu o 11 (100ale jak to bywa większość była wcześniej). Pociąg był o 11:38, więc nie jechaliśmy tak długo, tylko jakieś 10 godzin i minimalistyczna przesiadka w Poznaniu. Dojechałyśmy do Bielsko-Białej! Dalej pojechaliśmy autokarem, po drodze instruktorzy poszli kupić wyżywienie na zimowisko. Po dojechaniu do Korbielowa rozpakowaliśmy się i poszliśmy spać. Niestety nie przywitał nas śnieg.

DZIEŃ 2

Jak zawsze rano apel. Po apelu odbył zwiad dotyczący Korbielowa, poznaliśmy trochę wieś jak i okolicę zdobywając informacje. Zwiad wygrały jeden z zastępów Wenedów. Wieczorem odbył się festiwal ,,Rozśpiewani Małkowscy” o tematyce film przyrodniczy. Wszystkie występy były genialne! Na dobranoc Sara przeczytała nam fragment książki pt. ,,Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął”, a wcześniej w gawędzie na kominku słuchaliśmy o pierwszym zimowisku Szczepu, które się tutaj odbyło. Słuchałyśmy tych historii z zapartym tchem i wypiekami na twarzach, choć te drugie były również spowodowane obecnością 50-ciu osób w wcale nie tak wielkiej Sali.

DZIEŃ 3

Pobudka! Apel i gra o Drzewie Genealogiczne Szczepu. Gra polegała na znalezieniu karteczek z datami, które coś ważnego znaczą w szczepie. Żeby wymienić się między zastępami trzeba było zagrać z nimi w pląs. Wygrały ,,Koniczynki”. A potem były zajęcia w drużynach co oznaczało dużo zaliczonych zadań w  próbach przez drużynową. Dodatkowo każda rozpisała sprawności. Tego dnia była druga część festiwalu o ,, Bajce Animowanej”, a na zakończenie dnia kominek drużyny. I kolejny fragment o Stulatku.:)

DZIEŃ 4

Oh… WĘDRÓWKA! (100każda harcerka się cieszy). Dodatkowo pojawiła się pewna niespodzianka- w nocy spadł śnieg i nie topniał! Niestety nie doszliśmy (100z Wenedami) tam gdzie chcieliśmy, bo warunki pogodowe w postaci sypiącego śniegu i czarnych chmur nad głowami nakazywały wraz ze zdrowym rozsądkiem zawrócić (100zdjęcie z nagłówka pochodzi właśnie z wędrówki). A planowaliśmy dojść do Schroniska na Hali Miziowej. Powrót był powalający (100dosłownie). Wszyscy co chwile się przewracali i mogliśmy urządzić konkurs na najlepszy ślizg z górki. O dziwo drużynowi pozwalali zjeżdżać na pupach, ale nie dziwmy się tak bardzo, sami nie mogli utrzymać równowagi na lodzie. Gdy zeszliśmy z gór był sklep z pamiątkami! Potem był odpoczynek… I zajęcia w drużynach, wspólnie uzupełniałyśmy naszą kronikę drużyny. Wspomnienia były bardzo miłe. Tego dnia jednak nie było festiwalu, ale był kominek drużyny na którym Kornelia, Marta i Wiktoria otrzymały brakujące elementy umundurowania. Jeszcze przed kominkiem poszliśmy mierzyć narty do wypożyczalni. Trzeba było dość długo czekać w kolejce, ale umilaliśmy sobie czas pląsami. I na dobranoc fragment o Stulatku.

DZIEŃ 5

Tego dnia udaliśmy się na upragnione narty! Co prawda nie na stok, którym schodziliśmy wczoraj, a na dość niewysoką górkę. Najpierw oczywiście trzeba było dojść niosąc ciężkie buty narciarskie, uch, udało się jakoś. Pierwszym zadaniem było przebranie butów, niektórym już to sprawiało trudność, później łatwiej wcale nie było. Wpinanie nart, chodzenie do przodu i do tyłu, pod górkę, obroty. Część już bardzo zmęczona, a jeszcze nie zjeżdżaliśmy :O. Pierwszy zjazd musiał być z kontrolowanym upadkiem, byśmy wiedzieli jak się zatrzymać w niebezpiecznych sytuacjach bezpiecznie dla siebie. Następne zjazdy, choć może kończone upadkami były już co raz lepsze. Chętni po lekcji z instruktorem mogli samodzielnie pozjeżdżać z górki. Popołudniu robiliśmy kartki na DMB, co minęło szybko. Tego dnia festiwalowego śpiewaliśmy po 2 piosenki oraz mogłyśmy zobaczyć filmiki, które przygotowały Pustułki, Wiewiórki, Świerki i Czcibory z Rzepich. Na kominku szczepu wybraliśmy nazwę zimowiska 70. Historii.

DZIEŃ 6

Wyjazd:(100 Podróż minęła nam szybko i tylko trzeba było wstawać na warty w pociągu, ale ogólnie SUPER.

 

 

Views: 4

Czuwaj!

DSC_0023[1] Zbiórka rozpoczęła się około godziny 15.30 i była w formie gry terenowej. Na początku zostały omówione zasady: każda rozwiązywała zadania pojedynczo i zapisywała odpowiedzi na kartce, trzeba było chodzić po kolei, z punktu na punkt, zadania były ułożone tak że bez pierwszego nie można było rozwiązać drugiego i trzeciego. Było 9 zadań o temacie twórców scoutingu i harcerstwa, znalazły się pyatnia tj.: „Kto był twórcą scoutingu?”, „Jaką karę dostał Małkowski z dwukrotne spóźnienie się na zajęcia?”. Towarzyszyła nam wspaniała atmosfera. Po grze odbył się apel z wynikami:
1. m-ce należy do Oli
2. m-ce zajęła Agata,

różnica punktów była niewielka, zaledwie 0,5pkt. Po apelu poszłyśmy do harcówki zabrać swoje rzeczy i zakończyłyśmy zbiórkę kręgiem.

och.Joanna Frej „Falisława”

Views: 7